Jan Strękowski (ur. 1954)

dziennikarz, pisarz, scenarzysta filmowy

Również autor sztuk radiowych i telewizyjnych, filmów dokumentalnych, programów TV. Przez kilka lat mieszkaniec Piaseczna, obecnie powiatu.

Autor zbiorów opowiadań Wizytacja (1985) i Nauka jazdy (1985), powieści Dziewczyny z miasta nigdy nie odmawiają (2011), książki dla dzieci W krainie smoków (1986) i kasety dla dzieci Przygody psa Pelsona.

Autor słuchowisk nadawanych na antenie RWE (1979-89) i PR (1990-04) oraz sztuki telewizyjnej Dzikuska (2006, TVP1). W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku współpracownik Komitetu Obrony Robotników, drukarz w Nowej 2, redaktor prasy podziemnej, m.in. „Biuletynu Informacyjnego”, „PWA”, „Wyboru”, „Tygodnika Wojennego”, i podziemnego radia „Solidarność”. Publikuje od 1976 w „Nowym Wyrazie”, „Pulsie”, „Obecności”, „Rzeczpospolitej Plus-Minus”, „Akcencie”, „Wyspie”, na antenie PR i RWE. Po 1989 współpracownik m.in. „Rzeczpospolitej”, „Tygodnika Solidarność”, „Nowych Książek”, „Nowoj Polszy”, PR i TVP. Współautor i autor książek m.in. Polska w oczach cudzych (2003), Bohaterowie Europy (2005).

Scenarzysta i reżyser filmów dokumentalnych, w tym: Pekin (1955), Historia Normana Daviesa (1998), Dwie szuflady (2005), Atak Hitlera na Polskę (2009), Bibuła (2009), Osso moje Osso (2014). Współscenarzysta serialu Złotopolscy.


Mieszkałem w Zalesiu przez kilka lat do 13 grudnia 1981, potem tam już nie wróciłem. Na pewno je lubiłem i lubię nadal, bywam tam. Niektóre z moich tekstów mają tamtejsze tło, jak Przygody psa Pelsona.

Może warto wspomnieć, że przez nasz dom, gdzie była drukarnia Nowej 2, przewinęło się trochę współpracowników tej firmy podziemnej, ale nie tylko: drukowali z nami Piotr Stańczyk i Piotr Bigoś, a papier i ramy sitodrukowe dowozili np. prof. Adam Kersten z żoną Krystyną. Bywał poeta i krytyk Leszek Szaruga (spokrewniony z nami przez psa basseta), Halina Olczak-Moraczewska, pisarka i scenarzystka, Eugeniusz Kloc i wielu innych…

13 grudnia 1981 roku wiąże nasze losy też z Zalesiem Górnym, gdzie swoją pokaźną bibliotekę druków podziemnych ukryłem na strychu jednego z domów. Wiedział o tym właściciel, ale jeden, bo dom miał ich dwu i wspólny strych. No i ten drugi znalazł jakieś podejrzane paki na strychu, zajrzał, a tam na wierzchu Zdobycie władzy Miłosza. Nie dociekał, jakie zdobycie, bo Urban trąbił, że Solidarność chciała zdobyć władzę i stąd stan wojenny. No i poleciał poradzić się do sąsiada. Akurat ubeka. Tego na szczęście nie było, pobiegł więc do innego – Ireny Radwańskiej, która była współpracownikiem Komitetu Prymasowskiego. Dzięki niej książki się uratowały.

Wspomnienia Jana Strękowskiego dla LMP (opracowanie).